Nasza misja
Chcemy, by uchodźcy i migranci czuli się na Lubelszczyźnie bezpiecznie, tak jak wswoim domu.
By dzieci, które wraz z rodzicami, musiały uciekać przed wojną i prześladowaniami mogły się
uczyć i bawić wspólnie z polskimi rówieśnikami.
By mieszkańcy naszego regionu widzieli w uchodźcach ludzi potrzebujących pomocy,
a nie zagrożenie.
Dlatego od 2009 roku uczymy języka polskiego, organizujemy kursy zawodowe,
zajęcia wyrównawcze dla dzieci, zapewniamy pomoc psychologiczną, zatrudniamy asystentki
kulturowe, jeździmy wspólnie na wycieczki, spotykamy się z kobietami z organizacji
wiejskich, a także prowadzimy zajęcia międzykulturowe wraz z uchodźczyniami, dla dzieci i
młodzieży szkolnej z Lubelszczyzny.
Poznaj nasz Zespół

Ewa Kozdraj

Elżbieta Rojek

Natalia Jarosz-Kozdraj

Dorota Grygiel-Zwojszczyk

Kacper Pęczuła

Michał Tarkowski
W swojej działalności filmowej też krążę po okolicy i w 2000 roku zrealizowałem „Ogryzek i kwiat jabłoni” film dokumentalny o społeczności emigrantów z miasta, osiedlonych we wsiach wokół Kozłowieckiego Parku Krajobrazowego

Nicole Grospierre-Słomińska

Karolina Balmas-Pęczuła
Jestem absolwentką Edukacji Artystycznej w zakresie sztuk plastycznych UMCS oraz absolwentką Grafiki na Wydziale Sztuki UP w Krakowie. Realizuję filmy, animację, fotografuję. Uwielbiam sztuki wizualne. Moją wielką pasją jest muzyka. Gram, śpiewam i komponuję w folkowych zespołach: Kipikasza, Dziadowski Projekt, Kapela Lubartowska. Od lat jestem związana z muzyką tradycyjną. W swoim dorobku współrealizowałam wiele projektów z zakresu edukacji plastycznej i muzycznej. Wraz z Kacprem Pęczułą otrzymałam Granprix podczas Festiwalu Fama w Świnoujściu za projekt Miejscovnik.pl oraz wyróżnienie za projekt audiowizualny Re:Pieśni. W 2015 roku otrzymałam nominację do lubelskiej nagrody kulturalnej. Poza tym mieszkam na wsi w recyklingowym domu zbudowanym własnoręcznie (mąż + przyjaciele), uwielbiam małe podróże, pracę w ogrodzie, bliskość natury i ekologię.

Magdalena Kawa
Mój drugi obszar zainteresowań to edukacja międzykulturowa. Staram się zdobywać wiedzę i dzielić doświadczeniem z tego zakresu w Stowarzyszeniu „Dla Ziemi”, w którym najczęściej jestem zaangażowana w działania wspierające edukację i integrację osób starających się w Polsce o nadanie statusu uchodźcy. Współtworzę także Fundację Instytut Kultury Cyfrowej.
Lubię aktywną turystykę i bierny odpoczynek.

Tomasz Kozdraj
Krótka historia
14 lutego 1995 roku została zarejestrowana nasza organizacja – Stowarzyszenie „Dla Ziemi”. To dla nas symboliczna data – kojarzy się z Walentynkami i miłością. Siedziba stowarzyszenia mieści się w miejscowości Bratnik, w otulinie Kozłowieckiego Parku Krajobrazowego, a do okien skromnego biura zaglądają sarny, jelenie, lisy, jenoty, a różnorodne ptaki wyśpiewują swoje opowieści.Początkowo najważniejszym dla nas było, by dzieci mieszkające na wsiach wokół nas miały takie same możliwości edukacyjne, jak inne dzieci w miastach. Udało nam się to, dzięki realizacji licznych wymian młodzieży, projektów m.in. w ramach Inicjatyw Młodzieżowych Programu „Młodzież w Działaniu”, czy nawiązaniu partnerstwa pomiędzy naszą gminą Kamionka i bretońską gminą Gourin.
Również dzięki temu wychowaliśmy pokolenie mądrych, samodzielnych i kreatywnych ludzi, którzy jako wolontariusze tworzyli projekty spełniające marzenia ich, ich przyjaciół i sąsiadów. I co najważniejsze – w dorosłym życiu nie wyjechali stąd, ale tu budują swoją przyszłość i swoje domy – to nasza największa radość.


Nasza obecna sytuacja
Dziesięć lat temu, rozglądając się wokół siebie, zobaczyliśmy, że bardzo blisko nas są Ośrodki dla Cudzoziemców, w których nie pracują żadne organizacje pozarządowe. Przebywają w nich ludzie, którzy musieli uciekać ze swoich domów, z powodu prześladowań, czy też działań wojennych w ich krajach. Są tam kobiety, które doświadczyły przemocy i dzieci, które widziały śmierć swoich bliskich.Niezależnie od sytuacji w Polsce, od dostępności funduszy unijnych, kontynuujemy naszą pomoc, a dzięki wsparciu prywatnych darczyńców i organizacji możemy nadal być obecnymi w ich życiu. Wycieczki, zabawy dla dzieci, zajęcia edukacyjne i artystyczne, nauka języka polskiego, pomoc psychologiczna dla kobiet, warsztaty kulturowe dla mężczyzn, to tylko część tego co obecnie robimy. Nie prowadzimy działalności gospodarczej, a udzielana przez nas pomoc jest bezpłatna dla osób z niej korzystających.
Lat działalności "z i na rzecz" uchodźczyń i uchodźców
Osób które wzięły udział w kursach zawodowych
Ilość przeprowadzonych godzin zajęć dla dzieci z Ośrodków dla Cudzociemców
Nakręconych teledysków z cudzoziemcami

Obszary działania
Stowarzyszenie „Dla Ziemi” od 11 lat pracuje „z i na rzecz” uchodźców/uchodźczyń, przebywających na Lubelszczyźnie. Jednym z naszych najważniejszych celów jest zmiana negatywnego postrzegania tej grupy przez Polki i Polaków.Udaje nam się to dzięki bliskiej i przyjacielskiej współpracy zarówno z uchodźczyniami, jak i kobietami z małych miejscowości i wsi Lubelszczyzny. Bardzo często ludzie, którzy nie mają kontaktów z cudzoziemcami, ulegają stereotypom i krzywdzącym przekazom medialnym. Dopiero bezpośrednie spotkanie, rozmowa zmienia to wyobrażenie. W spotkaniach, które organizowałyśmy brały udział kobiety z Białorusi, Dagestanu, Gruzji, Mołdawii, Syrii, Tadżykistanu, Turcji i Ukrainy (prawie wszystkie starały się o nadanie statusu uchodźcy).
Naszym celem jest włączanie Polek i Polaków w bezpośrednią pomoc. I to nam się udaje. W 2017 roku nasza współpracowniczka – Kurdyjka otrzymała wyróżnienie IX Forum Kobiet Aktywnych. Historia jej ucieczki przed prześladowaniami, wielokrotna próba przekroczenia granicy w Brześciu, ogromna chęć integracji z nowymi sąsiadami w Polsce, błyskawiczna nauka języka polskiego, wspaniałe wyniki w nauce jej dzieci, robią na wszystkich ogromne wrażenie. A to tylko jedna z wielu opowieści, które mają na celu ukazanie uchodźców i uchodźczynie jako ludzi takich jak my, którzy znaleźli się z nie swojej winy w dramatycznej sytuacji.

PREHISTORIA